– Będzie to jedno powtórzenie z dodatkowym obciążeniem 111 kg – mówi Stępień. – W tej chwili podciągam się już z obciążeniem 90 kg, zaczynałem od 60 kg.

Nasz mocarz jest utytułowany – w 2016 roku został najwszechstronniejszym zawodnikiem w kraju. Na co dzień pabianiczanin jest trenerem personalnym. Trenuje od 10 lat. Będzie startował w street liftingu, będącym odmianą popularnego street workoutu.

– Na tę chwilę jedzie dwóch zawodników z Polski. Ja otrzymałem imienne zaproszenie na mistrzostwa – zaznacza. – Konkurencja będzie mocna, głównie za sprawą Ukraińców i Rosjan.

Przygotowania są kosztowne. Miesięcznie pochłaniają około 2.000 złotych – to koszty diety lub siłowni. Potrzebne są suplementy diety, sprzęt i obciążenia.

– Wyjazd na mistrzostwa to koszt kilku tysięcy złotych. Będę za granicą dwa do trzech dni. Kwota obejmuje przelot, nocleg, zgłoszenie do zawodów – mówi. – Przygotowuję się w trzech miejscach: Heros Team, siłowni ProGym oraz na drążkach na Lewitynie.

Forma Stępnia istotnie rośnie. W tym roku w zawodach ligi street workoutu najpierw był drugi, a w ubiegłą sobotę wręcz je zdominował, kończąc oczywiście na pierwszym miejscu.

Warto dodać, że kategorię 70 kg wygrał inny pabianiczanin, Patryk Pietruszka.